Mnie sie bardzo koncercik podobal. Bardzo duze postepy, ktore zauwazylem juz ostatnim razem jak Was widzialem, a bylo to podajze w Progresji prawie rok temu. No ale nie bylbym soba, gdybym nie skierowal paru slow krytyki(Maciozo cos o tym wie ;) ), otoz, IMO set byl dosc jednostajny stylistycznie, przez co nuzacy, wiadomo, nowe utwory i te sprawy, ale proponowalbym, zebyscie grali na koncertach jeden czy dwa numery bardziej energetyczne, co by publike rozruszac. Chociazby cos ze staroci, czy jakies covery.

Koncert super, po koncercie też super :) Dzięki Marek LOVE do zobaczenia za tydzień w tym samym miejscu :)

i ten klub ma to .. coś.. w sobie.
;)
i like that